nawet te przykazania sfałszowali – jedno wyrzucili, a inne podzielili na dwa, żeby liczbę zachować.
? To akurat „falszerstwo” wyszlo na dobre. Inaczej musialbys zasuwac do farosza po pozwolenie na zrobienie zdjecia do paszportu.
—
Ideałem dla starożytnych sceptyków był mędrzec, który uznaje, że nie wie, czy jest prawda, czy jej nie ma, ale nie przeszkadza mu to w jej poszukiwaniu.